 |
| The Secret Companion, a medical work on onanism or self-pollution, with the best mode of treatment in all cases of nervous and sexual debility, impotency, etc, R. J. Brodie, London 1845 |
Sama nie wiem jak to się stało. Ostatnie kilka dni spędziłam nad lekturą prac dra Stanisława Kurkiewicza tj.:
Samieństwo ("Onania") : określenie, istota, znaczenie, skutki i t. p. : wiadomości dla osób dojrzałych
Słownik płciowy : zbiór wyrażeń o płciowych właściwościach, przypadłościach i t. p. : do użytku przy zeznawaniu przed lekarzem płciownikiem
Z docieków (studyów) nad życiem płciowem : luźne osnowy (tematy). 1, Nieświadome błądzenia i cierpienia
Naiwne niczym dzieci, słowotwory- nowotwory pana Stanisława z początku bawią. Niestety, rozbawienie dość szybko ustępuje irytacji, a lektura okazuje się równie niestrawna co produkcyjniaki. Zdaje się, że pretensjonalność jest domeną uczonych z przełomu XIX i XX wieku. Oczywiście należałoby oddać drowi sprawiedliwość i nie zapominać o jego wkładzie w rozwój nauki. Jednak ani to piernik, ani wino i czas nie był tym publikacjom przychylny; zbutwiały idee, stęchło słownictwo.
Zacznijmy od użalania się nad sobą:
To doprawdy niedorzeczne! Przecież Onan uprawiał płciowinę dwójkową, a nie onanię (tfu, samieństwo).
Kilka bulwersujących przykładów obnażalstwa (O tempora, o mores!)
Zatem cóż począć z tą górą słów rozlaną na, dajmy na to, 33 stronach Samieństwa? Moja propozycja to recykling, zainspirowany cut-upsami Burroughsa, a napędzany irytacją:
Przypatrzcie się tym gębom, tak kończą onaniści
 | |
| (Left) Representing the face covered with Tubercles &
veneral excrescences. (Right) Representing the last stage of Lues
Venerea where the mouth, nose and part of the face are destroyed from
that disease and the baneful effects of mercury; The Secret Companion, a medical work on onanism or self-pollution, with the best mode of treatment in all cases of nervous and sexual debility, impotency, etc R. J. Brodie, London 1845 |
